
Odkrywamy naszą historię
Tuż po wkroczeniu do Pruszkowa Armii Czerwonej pałacyk został zajęty najprawdopodobniej najpierw przez NKWD, a następnie przejściowo także przez UB. Teren wokół niego wyglądał wówczas zupełnie inaczej niż obecnie. Był osłonięty z każdej strony: murem ceglanym od strony Fabryki Ultramaryny, krzakami od ul. Komorowskiej.